piątek, 12 kwietnia 2013

Dzień Chłopaka  :)

W poniedziałek 1 października cała szkoła obchodziła Dzień Chłopaka. Z tej okazji w gimnazjum  został zorganizowany "przebrany niepytany". Cała klasa musiała mieć wspólny motyw. Po długich dyskusjach wspólnie wybraliśmy smerfy :). Tego dnia zebraliśmy się pod pracownią matematyczną jako tłum zielonych ludków pośród, których  co jakiś czas stanął jeden z klakierów . Na fizyce pani Rzeźnik pstryknęła sweet focie bandzie ludków o niebieskich twarzach i biało-niebieskich ubraniach oraz kolorowym kotom z wąsami i trójkątnymi uszami. Po trzeciej godzinie lekcyjnej wraz z sorką Karetą udaliśmy się do Czarnego Piotrusia. Tam my wszystkie odśpiewałyśmy naszemu rodzynkowi Szymkowi 
"Sto lat" oraz wręczyłyśmy mu czekoladę :). Po zjedzeniu pizzy rozeszliśmy się do domów
Jednym słowem było Smerfastycznie :D!!!
                                                                                                     By Julia Bolesławska

Kasia :)
Patrycja :) i Justyna :)

  
Dnia 14 września odbyła się nasza pierwsza szkolna wycieczka :). 
Udaliśmy się razem z klasami E, F i G na spotkanie integracyjne w Oblasach. Po krótkiej, aczkolwiek niezbyt wygodnej podróży udaliśmy się do budynku, gdzie zostaliśmy podzieleni na dwie grupy: klasy F i G udały się na dwór , a my zostaliśmy z klasą matematyczną. Integracja rozpoczęła się zabawą, podczas której każda osoba urywała sobie kilka listków papieru toaletowego i zależnie od ich liczby opowiadała o sobie. Z początku spora część grupy zachowywała się dosyć nieśmiało, ale już po chwili się rozluźniliśmy. Po zakończeniu tej "konkurencji" nasze klasy dostały kolejne zadanie: zbudować jak najwyższą wieżę z papieru.
 Konstrukcje były naprawdę niesamowite, bo każda drużyna miała inny sposób budowania. Po ogłoszeniu zwycięscy udaliśmy się na świeże powietrze, gdzie po krótkim posiłku złożonym z grillowanych kiełbasek i herbaty wzięliśmy udział kolejnych zabawach: wyścigach w workach, chodzeniu w deskach i bitwie na papierowe kulki. Zadowoleni i zmęczeni wróciliśmy do autobusu, który zawiózł nas do szkoły. Po tym pełnym wrażeń i nowych znajomości dniu mogliśmy wreszcie wrócić do domu. 
                                                                                             By Julia Bolesławska
W oczekiwaniu na jedzonko :)


Nasza piękna wieża :D



Nadal czekamy na jedzonko :)